Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIÄ TUTAJ ! >>
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeDokładnie, masz rację. Policjant okazał się naprawdę wyrozumiały, bo już wstępna tabeli tego rozporządzenia pozwala wysnuć wniosek, że ten "rat bike" nie powinien z tymi beznadziejnymi światłami przejść w ogóle przeglądu. Nawet symetrii lamp nie zachowano, a te kierunkowskazy to koszmar, stop też do kitu. Nie zdziwiłbym się, jakby diagnostą był jakiś znajomy, który przymknął po prostu oko na to szmaciarstwo. Naprawdę, jak już ktoś chce się bawić w takie coś, to niech robi to z głową i z przepisami, a nie zgrywa potem męczennika w internecie, jak źli niebiescy go prześladują. A jak jeszcze mało, to proponuję pojechać tym "motoszrotem" do Czech czy na Słowację albo złożyć wizytę w którymś z krajów skandynawskich. Ciekawe, czy tamtejsi policjanci też będą tacy wyrozumiali.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza